piątek, kwietnia 11, 2008

Hardware & Software

Czyli po polsku sprzęt i oprogramowanie. Ostatnio, w styczniu 2008, kupiłem laptopa. Mówiąc krótko:
Aristo Prestige 1700, GeForce 8600M GS, 2Gb RAM, Core 2 Duo 7500, 250 Gb HDD, matryca 15 cali glare.
Zadowolony? Jak najbardziej. Korzystałem okazjonalnie z innych laptopów; w tym podoba mi się szczególnie:
- wygodna klawiatura, co w laptopach bywa zmorą
- wytrzymała, niewycierająca się obudowa
- duży dysk twardy
- niezła karta graficzna, choć nie jest to GT to i tak Wiedźmin śmiga.
- bezawaryjna jak do tej pory praca
- porządna (jak na moje wymagania) karta dźwiękowa

Sprzęt nie jest jednak najważniejszy, o wiele więcej potęgi drzemie w oprogramowaniu.
Systemy:
- Fedora 8, podstawowy system
- Windows XP Home Edition, głównie do gier i AutoCada (którego nie używam ja, tylko K., a ona robi to sporadycznie).

Windowsa mam bez graficznych wodotrysków w stylu CrystalXP. Wyłączony jest nawet domyślny motyw XP na rzecz ascetycznego, szarego z Windowsa 2000. Powód? Wszystko to blaknie i wygląda niepoważnie w porównaniu z Compizem (Vista też). W zamierzeniu ma to być system zapasowy, ale dobrze skonfigurowany. Stąd obecność interpretera pythona, cygwina, Visual Studio 2008 (z MSDN'a), Total Commandera, Emacsa, OpenOffice'a, Firefoxa -- wszystko to skonfigurowane, gotowe do użytku i nieużywane. Bo na Linuxie jest o wiele fajniej!

Fedora 8, aktualne wydanie jednej z największych dystrybucji Linuxa, w praktyce to to samo co komercyjny Red Hat (tzn. w mojej praktyce przy moich potrzebach). Korzystam z zaskakująco niewielu programów:
- Emacs - wielofunkcyjny, programowalny edytor. Nadaje się szczególnie dobrze do Haskella, C, C++, Pythona, Prologa, ...
- darcs - system kontroli wersji, bardzo przyjemny
- rdiff-backup - wymagający minimalnej konfiguracji, lecz potężny program do backupów
- xmonad - fenomenalny menadżer okien, bardzo wygodny
- Total Commander - tak, pod wine'm chodzi :-)
- foobar2000 - wolę go od mplayer'a czy xmms'a. Też chodzi pod wine'm.
- Swiftfox, czyli zoptymalizowany pod konkretną architekturę Firefox
- workrave - program ograniczający korzystanie z klawiatury i przypominający o odpoczynkach
- narzędzia wbudowane w Linuxa, o instalację których nie muszę się troszczyć

O xmonad i Emacsie wypada napisać osobne posty - już wkrótce!

Tymczasem wracam do chorowania. Dopadła mnie jakaś grypa...

2 komentarze:

  1. Anonimowy11:11 AM

    A nie prosciej krusadera miast meczyc sie z wine+totalcmd ?

    OdpowiedzUsuń
  2. A nie próbowałem. Z tego co mają na stronie wygląda ciekawie, dzięki za informacje :-)

    OdpowiedzUsuń